Thread Rating:
  • 0 Vote(s) - 0 Average
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Mauser Wurttembegischen 1857
#1
Hej, poszukuję bazy wiedzy o tym karabinie Smile 
Jest to całkiem popularny karabin wśród strzelców i ciekawy jestem czego mogę się o nim dowiedzieć, gdyż internet trochę milczy w tym temacie.
Pytam też dla tego, że stałem się posiadaczem takiego egzemplarza a lubię wgryzać się w temat rzeczy które lubię Smile
Reply
#2
Wejdż na Radomsko jest tam sporo tarcz strzelonych tym karabinem,
Reply
#3
Fajnie byłoby też dostać jakieś informacje techniczne Big Grin piękne tarcze strzelone tym karabinem to widziałem nie tylko na tym forum Wink
Reply
#4
https://forum.celpal.org/showthread.php?tid=218
Reply
#5
Witam , sorrki że tak późno się w tym temacie odzywam ale wcześniej jakoś niemiałem ''weny'' , lecz lepiej późno niż wcale  Wink

No to może zaczniemy od początku czyli od historycznego oryginału potem przejdziemy do dzisiejszej repliki od Pedersolego...

Mamy rok 1855 Niemcy zaznajomili sie już o nowym systemie austryjackiej broni Lorenz M 1854 która to przewyższała balistcznie wszystkie dotychczasowe modele broni wojskowej tak w Europie jak i Ameryce , postanowiono zakupić kilka sztuk [4 sztuki] i 2000 sztuk patronów dla prób strzeleckich , testy wyszły nadzwyczaj dobrze , postanowiono o wytworzeniu własnego systemu broni w zmniejszonym kalibrze z dotychczasowego 17,5mm na  ''austryjacki'' 13,9mm zwano to z niemiecka '' suddeutche conversion kaliber'' gdyż kraje południowych i południowo-zachodnich Niemiec były stowarzyszone z cesarstwem austryjackim , patrząc na zachód były to Saksonia , Bawaria , Wurttebergia , Badenia ,  Nassau , Hesia... 
Nie bawiąc sie w zbyteczne bronioznawczo-historyczne szczegóły około 1856-57 roku powstał w fabryce Oberndorf nowy karabin piechoty w kal. ''związkowym'' czyli kal.13,90mm który to przyjeły armie księstw Wurttembergi , Hessi oraz Badenia. Po 1862 roku większość piechoty tych księstw była przezbrojona w nową broń w kal. 13,9mm , w sumie wyprodukowano dla Wurttembergi 30.ooo sztuk tego typu karabinów M 1857. Starano sie przy tej produkcji aby kaliber lufy był +/- 0.05mm od nominalnego kalibru 13,90mm ale niebardzo w tym czasie można było utrzymać taką tolerancje produkcji luf stąd też wprowadzenie pocisków typu Minie czyli z wkładką/kubeczkiem dla lepszej/większej ekspansji pocisku podczas strzału.
Patron papierowy w miejscu osadzenia pocisku Minie miał kal. +/- 13,85 , ładunek gruboziarnistego prochu to 4 gram , pocisk miał wagę około 27,5 grama i kal.13,50mm.
Lufa była długości około 100 cm i miła skręt 5cio bruzdowego gwintowania 1-143cm , karabin był dość długi i ciężki w porównaniu z austryjackim Lorenzem czy nawet bawarskim Podewilsem.

                           

Występowały conajmniej dwie wersje celownika hesska i wurttemberska [patrz fotki] . Oczywiście oprócz karabinów piechoty powstała cała gama typów i model broni dla Jegrów , kawalerii czy wojsk technicznych . Najdoskonalszym strzelecko był karabin Hesskich jegrów z bardzo precyzyjnym celownikiem dość ciężką lufa o zwiększonym skręcie gwintowania.
Karabiny te były wykorzystane incydentalnie podczas wojny Prusko-Austryjackiej w 1866 roku , broń ta niebyła sprzedawana nigdzie na eksport gdyż była nowym i deficytowym modelem. Po wojnie w 1866 roku wiekszość została przerobiona na iglicówki Dreyse i wykorzystana w wojnie Niemiecko-Francuskiej w 1870-71 roku... 

                                     


Co do repliki D.Pedersolego to w ogóle by ten model nie powstał gdyby nie 100lecie Mauzera [Oberndorf]  w 1898-1998 roku gdzie przy tej okazji Niemcy zamówili krótka serie  tych karabinów kapiszonowych w włoskiej fabryce Pedersolego [około 1000 sztuk] , model ten zyskał uznanie...ta kierwsza seria replik robiona zasadniczo na niemieckie zamówienie jest bardzo dobrej jakości i zasadniczo zgodna z epokowym oryginałem , niestety w dalszych latach produkcyjnych Pedersoli spartolił produkcji i nawet pokusił sie o przestawienie celownika dalej od oka strzelca , używano bardzo kieską stal do produkcji luf oraz pasowanie części też miało wiele do życzenia w tym całkiem do ''bani'' jest celownik który przestawia sie od ''samego patrzenia na niego''  Angry i tu nawet tunig tego dziadostwa nie bardzo pomaga , poza tym według mojej długiej obserwacji ten kabin/replika nie każdemu strzelcowi pasuje gdyż jest to stosunkowo długa i ciężka broń , całe szczęście że w ostatnich latach Pedersoli zaczoł produkować replikę karabinu Lorenz M 1854 II typ i tu bardziej bym polecił Lorenza gdyż nie dość że poręczniejszy i zgrabniejszy to jeszcze jest bliski polskiej historii tak Galicjoków czy Cieszynioków  w CK armii jak i Powstańców Styczniowych.
Napewno wielu żałosnych strzeleckich frustratów odezwie sie że ''Mauser'' ma szybszy gwnt w lufie wiec chyba będzie celniejszy od Lorenza co ma nieco wolniejszy skręt gwintu w lufie...tak ale to widać DOPIERO na dystansach POWYŻEJ  300 metrów...czy strzelacie na takich dystansach/zawodach ???!  Cool  , no raczej nie lub rzadko...to szkoda tu rozkminiac system  Tongue
Reply
#6
Kiedyś pisałeś ,ze na100 lecie zrobili 100szt teraz że 1000 -która liczba jest WŁAŚCIWA?
Mam nr 49 to i tak się łapie ,Każdy karabin jest tak dobry ,na ile mu strzelec pozwoli.
Dodam że replika mausera kilkukrotnie zajęła 1miejsce w MŚ,
Reply
#7
Hej wszystkim, dzięki za odpowiedzi, chwilę mnie nie było ale już biorę się do lektury Smile
Reply
#8
STARE ALE MOŻNA POOGLĄDAĆ ,

http://www.svrue.de/oldgun8.htm
Reply
#9
Witam forumowiczów a zwłaszcza kolegę compass'a , drogi Ryśku jeśli Ci ktoś kiedyś powiedział że firma Pedersoli na rocznice firmy Mauser wyprodukowała ''tylko'' 100 sztuk kapiszonówek/replik M 1857 zwanych '' Mauser'' to zwyczajnie zostałeś oszukany=wprowadzony w błąd gdyż mam przed sobą nowo zakupioną literaturę z Niemiec gdzie cała sprawa jest szczegółowo opisana i jak zwykle niestety lub stety miałem racje lub też byłem bliższy prawdzie gdyż faktycznie Niemcy zamówili u Włochów niecałe 2000 sztuk [dwa tys.] tego modelu na rocznice powstania fabryki Mausera.
Druga kwestia powyżej też wspomniana  to replika kb. Lorenz M 1854 na nowej ekspansywnej amunicji jest celniejsza w testach robi mniejsze=lepsze skupienie przestrzelin na 100m...pociski o wadze od min. 400 do 420 grain ekspansywne [Minie].

Tak przy tej okazji to nadmienię też o kwesti sławetnych replik kb. Enfield angielskiej firmy PH , ktoś jak pamięta w różnych mych wypowiedział na powyższy temat zawsze miałem wątpliwości czy lufy w tych replikach od PH maja to niby gwint PROGRESYWNY ??!
Ta wiec zgodnie z potwierdzeniem producenta sprawa ma sie następująco :

kb. M 1853  piechotny [3 bączkowy] niestety NIE posiada gwintu progresywnego w lufie 3 bruzdy o skręcie 1-72'' [ też niezgodne z epokowym oryginałem gdyż powinien mieć 1-79''] , wytworzono ich w tej wersji tylko 7000 do tego wytworzono niewielka partie na rynek USA gdzie lufy maja zupełnie nie historyczny gwint 3 bruzdowy w lufie o skręcie 1-48'' .

Karabinek artylerii M 1861 ma zgodny z epokowym oryginałem gwint PROGRESYWNY 5cia bruzdowy o skręcie 1-48'' , wytworzono ich nieco ponad 10.ooo sztuk

Karabin Navy M 1858 tu też jest zgodny z epokowym oryginałem gwint PROGRESYWNY o skręcie 1-48'' w 5ciu bruzdach , wytworzono ich 8000 sztuk.

Teraz możecie sobie koledzy przemyśleć czemu to karabinki Art. oraz karabiny Navy Enfield z firmy PH  sa tak celne i sprawne strzelecko oraz odporne na dobór różnej amunicji.....GWINT PROGRESYWNY  Tongue   no cóż na dzień dzisiejszy taka replika z PH w bardzo ładnym stanie zachowania to koszt około 1400 Euro czyli około 6000 zł.   Cool
Reply
#10
Kol Rusznik. resztę zniknęło dobrze wiesz dlaczego,zostało tylko to,ale czytałem kiedyś całość;była mowa o 100 lufach wyprodukowanych w Niemczech ,

[Image: s.png]
Reply


Forum Jump:


Users browsing this thread: 1 Guest(s)