11-01-2021, 07:45 PM
No to ciekawa historia wędrówki tego rewolweru od kolekcjonera do kolekcjonera i za każdym razem kolejny właściciel co raz więcej zarabiał na tym egzemplarzu.
Niestety oryginalna broń drożeje z miesiąca na miesiąc a najgorzej się mają tacy skromni kolekcjonerzy jak ja tym bardziej się cieszę z broni którą posiadam
Wracając do samego rewolweru to jest on gratką sam w sobie bo nie dość, że z krótkiej serii gdzie zapewne niewiele egzemplarzy przetrwało to i o nader ciekawej historii.
Nie dla wszystkich dwugłowy orzeł carski był złym omenem.
Niestety oryginalna broń drożeje z miesiąca na miesiąc a najgorzej się mają tacy skromni kolekcjonerzy jak ja tym bardziej się cieszę z broni którą posiadam

Wracając do samego rewolweru to jest on gratką sam w sobie bo nie dość, że z krótkiej serii gdzie zapewne niewiele egzemplarzy przetrwało to i o nader ciekawej historii.
Nie dla wszystkich dwugłowy orzeł carski był złym omenem.
Lorenz .54", Podewils-Lindner .56" i inne