Thread Rating:
  • 0 Vote(s) - 0 Average
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Szwajcarskie karabiny tarczowe
#1
Rozpoczynając temat o szwajcarskich sportowych karabinach przedstawię forumowiczom mój nowy nabytek ot takie maleństwo o wadze 8 kg w kal. 41'' czyli ~ 10,40mm z szybkim skrętem gwintu 1-30'' i 6ciu bruzdach gwintowania lufy.
Jak widać mimo że broń jest jeszcze w stanie zapyziały leżak to widać że jest w doskonałym stanie technicznym w tym wnętrze lufy ''błysk'' , lufa brunirowana na gładki brąz w około 90% stanu zachowania , drewno kolby orzech włoski ''pasiasty-pstrokaty'' , sygnowanie producenta czyli napisy na lufie nabijane srebrem w tym że lufa jest z stali stopowej , sama lufa waży bagatelka 4,5 kg...

Dla porównania dodałem do fotek moją ''starą'' tarczówke w tym samym kal. 41'' która waz ~ 5 kg a i tak przy ''nowej'' wygląda jak wychudzony krewy  Rolleyes


                                           

Niedawno ukończyłem renowacje ciężkiej tarczówki , teraz wygląda tak :

   
                                                                                         




                                                                       


Do końca tego lata mam zamiar obie tarczówki przestrzelać , nie omieszkam zdać z tego wydarzenia relacje oraz będzie film na kanale Youtub-celpal z  spotkania/strzelania z  kilkoma sztukami podobnych oryginalnych tarczówek w typie szwajcarsko-niemieckim...
Reply
#2
Dziś  22.08 czwartek był przyjemny dzionek więc wybrałem się na pobliską strzelnice do Goleszowa z karabinem tarczowym [ten grawerowany lżejszy] celem przestrzelania na nowych pociskach. Miałem około 40 pocisków oraz dwa rodzaje prochu gruboziarnistego CH4 i ZS4. Pocisk jaki mam to ekspansywny w typie Buholtzer-Vetterli odlew wychodzi ~10,40 , kalibruje go do 10,30 , waga pocisku 225 grain.

Parametry tech. broni : lufa dług ~82 cm , gwint o skręcie 1-36'' 8mio polowy , waga całej broni około 5 kg.

Na początek zastosowałem dawkę około 44 grain ZS4 , dawka ta okazała sie najlepsza...sypana z miarki-prochownicy.
Strzelałem tylko z ''wolnej ręki'' tak na 50 jak i 100 metrów. 

       
Karabin i tarcze po strzelaniach

                
Psiak Bella wydaje się zadowolony z tego co jej pan ''powywijał'' na strzelnicy...

       

Tu tarcza strzelona na 100m bez korekty dioptera czyli ta sama nastawa co na 50m dlatego wszystkie przestrzeliny sa poniżej środka , trzy najgorsze strzały zaznaczone w czerwonym kółku reszta ułożyła sie w prostokącie 14X11cm , Bella chyba wyraziła swą dezaprobate obracając sie zadem ,  bo mogło być nieco lepiej...

                 

Tarcza ostrzelana na 50 metrów Belli sie bardziej podoba...okolice dolnej 6tki strzelane na początku , potem kolekta w górę dioptera i mamy postrzelaną 10tkę i nieco w 9tkę...
Reply
#3
Piękny dzionek 27.08 więc wybrałem sie z kolejną tarczówka [ciężką]  na przestrzelanie do Goleszowa...

Parametry tech. broni ; lufa o wadze ~4,5 kg , gwint 6cio bruzdowy o skręcie około 1-30'' , kal. lufy w polach ~10,43mm , bruzdy średniej głębokości , lufa dł. ~ 83cm.

Strzelałem tym razem tylko na dystansie 50 metrów z ''wolnej ręki'' z dwóch rodzajów pocisków ciężkie ekspansywne typ Buholtzer-Vetterli o wadze 260 grain [kal.10,47mm] i lżejsze o wadze 225 grain [kal. 10,40mm] wszystko z dawki prochu ZS4 sypany z miarki prochownicy około 44 grain.

Niestety po kilku strzałach oryginalna/epokowa platynowa wkładka w kominku rozleciała się i tym samym miałem otwór/wentyl w kominku fi ponad 1mm co skutkowało nadmiernymi przedmuchami gazów prochowych oraz tym samym zakłócało precyzyjne strzelanie.
Do tego karabin jest o wadze bagatelka 7,7 kilograma więc  trzeba się z niego inaczej składać oraz przyzwyczaić do wagi oraz  balansu , do tego otwór w diopterze jak na moje oczy jest nieco za duży  , ale to nie wielki  problem gdyż w tym diopterze są wymienne wkładki celownicze...

   
                   

Jedyna fotka zrobiona na strzelnicy gdyż potem padła bateria... pierwsza strzelona tarcza w nowożytnej historii z cięższych=''ciaśniejszych''  pocisków ładunek 44 grainy ZS4 , pociski  ładowało się bez użycia startera ale z wyraźnym oporem kilku kilogramów na pobojczyku...

             

Obie tarcze i karabin po strzelaniu...


       

Tarcza strzelona lżejszymi pociskami 225 grain około 30 strzałów w jednym ciągu bez czyszczenia lufy ,  ładunek 44 grain prochu ZS4 [bez korekty dioptera w górę] , pociski bardzo gładko wchodziły w lufę podczas ładowania niemal pod ciężarem pobojczyka , bardzo naprawdę bardzo niewielki odrzut broni podczas strzału choć strzał wyraźnie około dźwiękowy=szybki min. 340 m/s

Końcowe konkluzje...ciężka tarczówka to wspaniała bron sportowa jednak wymaga od strzelca nieco przygotowania przed strzelaniem gdyż tak jej masa 7,7 kg jak i specyficzny skład-chwyt wymaga nieco innego ustawienia=postawy niż w broni  wojskowej czy standardowej  cywilnej , ja stety czy może niestety strzelałem bez tego przygotowania do tego w lekkim odzieniu czyli bez kurtki strzeleckiej i innych dziwadeł sportowych , myślę że i tak wynik na tarczy jest OK  jak na PIERWSZE strzelanie po około 160 latach od powstania tej broni  Shy
Reply
#4
To jest strasznie ciężki karabin i wytrzymać tyle strzałów to trzeba mieć nie lada kondycję. Jednak na tarczach duży rozrzut jak na 50 m co może być spowodowane faktycznie zbyt dużą dziurą w kominku. Ciekaw jestem strzelania gdy go poprawisz i podniesiesz diopter. A jak możesz wymienić tarczkę w diopterze na mniejszą dziurę to powinno być super ")
Lorenz .54", Podewils-Lindner .56" i inne
Reply
#5
Witaj Darek oraz inni koledzy  , kominek już naprawiony=zbuksowany , diopter podniesiony w górę o jakieś 1,4mm , policzcie sobie ile to jest na tarczy na dystansie 50m , to praca/zadanie z geometrii  Tongue 

Specjalnie dla Darka oraz  kolegów mniej spostrzegawczych kilka fotek obu tarcz [lewa t.=lekka tarczówka , prawa t.=ciężka tarczówka] w zestawieniu  50 metrów dla powyższych dwóch różnych tarczówek , czerwonym flamastrem zaznaczyłem WIĘKSZOŚCIOWE skupienie przestrzelin i w obu przypadkach mniej więcej jest to kwadrat 45x45 mm [wewnątrz] ...dla mniej ''kumatych'' z fizyki dodam że lekka tarczówka to przestrzeliny około 15 strzałów , natomiast ciężka tarczówka to dwa razy więcej  dziur w tarczy czyli około 30 przestrzelin...dodam dla kolegów poniżej średniej IQ że kwadrat 45x45mm to znaczy że wszystkie te przestrzeliny znajdowały by się w 10tce w tarczy gdyż średnica 10tki w tarczy to 50mm...dla tych kolegów jeszcze  dodatkowo roztrzęsionych  emocjonalnie dodam że strzelałem z ''wolnej ręki'' i to ''z marszu'' czyli pierwszy raz w swym żywocie z tej broni i amunicji [obie tarczówki]...Ci którzy nadal nie kumają co na tarczach widać - niech im pies morde lizał  Big Grin 

                                            
Reply
#6
Ekstra widać dużą poprawę Big Grin
Lorenz .54", Podewils-Lindner .56" i inne
Reply
#7
...Darek jaką dużą poprawę widać ??! toż to są te same tarcze co powyżej przedstawiałem...ja nie byłem drugi raz strzelać z tarczówek , więc nic nie ''poprawiałem'' Angel po prostu tylko przedstawiłem ''stare'' tarcze strzelone z obu karabinów w zestawieniu oraz ukazaniu większościowego skupienia przestrzelin aby mniej spostrzegawczy koledzy mogli ''zajażyć'' co tam na tarczach widać...Bella już czeka na lizanie  Big Grin
Reply
#8
Ha, ha, ha ale się dałem nabrać i to jest przyczyna bym kupił okulary do "bliży" Tongue
No to teraz już będziesz musiał postrzelać po "korekcie" na 100 m co by pokazać, że faktycznie jest poprawa.
Lorenz .54", Podewils-Lindner .56" i inne
Reply
#9
Dziś znów był piękny dzionek więc wybrałem się z ciężką tarczówka na pobliską strzelnice do Goleszowa...

Strzelałem  na dystansie 50 i 100 wszystko z ''wolnej ręki''...

       

Na powyższej fotce ukazałem stanowisko do ładowania broni , co i jak używam , patrząc od prawej strony mam zasobnik z fiolkami prochu  30 ładunków z ZS4 o naważce 44 grain oraz  10 z szwajcarskim prochem CH4  o naważce 40 grain czyli wszystkie moje ładunki to gruboziarnisty proch 1 i 1/2 F , dalej patrząc ku lewej są pociski w typie Vetterli-Buholtzer o wadze 225 grain i w kal. 10,40mm  na końcu kapiszony...jak widać nie używam lejka ani też nie czyszczę lufy pomiędzy strzałami czy nawet seriami strzałów , całe 40 strzałów oddałem bez czyszczenia lufy  broń lekko sie ładowało od pierwszego do 40tego wystrzału. 

      

Tak  w Goleszowie to wygłąda , tarcza na 50 metrach dalej widać drewniane stelarze-tarczownice na 100metrach , słońce ostro świeciło do tego strzelnica była nierównomiernie oświetlona...

      

Tu widzimy pierwszą tarcze strzeloną 19 pociskami na dystansie 50m z dawki 44 grain ZS4 , strzelałem zbyt ''nonszalancko'' i bogowie czarnego prochu niebyli przychylni , to i dobrego skupienie nimaaa  Tongue

       

aaa tam 50 metrów damy se na 100m tą sama amunicja strzelanie z ''wolnej ręki'' jak przy konkurencji Krukowiecki , celownika nie podnosiłem/korygowałem tylko celowałem zamiast ''pod czarne'' to w środek tarczy...też zbyt lekko podszedłem do tego strzelania i bogowie czarnego prochu sie pogniewali... Cool

      

...cosik to dziśka słabo idzie...zostały mi tylko ładunki z CH4 o naważce 40 grain...to se pykłem , nieco mniej nonszalancko jak poprzednie tarcze i oto wynik z 10ciu strzałów...może być jak na drugie strzelanie ?  Rolleyes

Ważniejsze jest to że sprawdziłem broń po drobnych naprawach kominka i wstępnej korekcie dioptera , wszystko działa ''bajecznie'' , broń strzela/działa doskonale bez czyszczenia i ładowanie przebiega płynnie i gładko za każdym razem.
Jest też taka konkluzja że prawdopodobnie ostatnio pomyliłem miarki prochowe z 44 na 48 grain , więc będę musiał ponownie sprawdzić te większe naważki polskiego prochu ZS4 czyli nie 44 grain [jak dziś strzelałem]  tylko około 48-50 grainowe ładunki...

      

Tu widok na kominek i podstawę kominka , jest tylko lekko okopcona od kapiszonów mimo 40 strzałów...nowe zbuksowanie kominka działa perfektooo...
Reply
#10
W ostatnią środę też był piękny dzionek więc znów wybrałem się z ''lekka tarczówką'' na strzelnice do Goleszowa aby strzelić sobie jak na zawodach 50 i 100 metrów  z ''wolnej ręki''...

Amunicja to dawka grubego prochu ZS4 o naważce ~45 grain i pocisk ekspansywny o wadze ~225 grain .


                                     

Pierwsza od lewej to tarcza strzelona 13 pociskami z 50 metrów jak w konkurencji Vetterli = 94 punkty , tarcza po prawej jest strzelona z 100 metrów z ''wolnej ręki'' jak w konkurencji Krukowiecki = 74 punkty...szału na razie niiimaaa ale jest spory potencjał strzelecki/zawodniczy  Big Grin

     
Reply


Forum Jump:


Users browsing this thread: 1 Guest(s)