Thread Rating:
  • 0 Vote(s) - 0 Average
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Springfield Rifle M 1861
#1
Witam , ze względu że ostatnio stałem się szczęśliwym posiadaczem ORYGINALNEGO epokowego Springfielda M 1861 praktycznie w idealnym stanie zachowania [stan techniczny] to postanowiłem tu otworzyć nowy temat temu karabinowi/modelowi poświęcony.
Karabin jest jeszcze w trakcie renowacji lub raczej bardziej odświeżenia gdyż tu i tam była mocno zaschnięta konserwacja z tlenkami oraz nieco ''zapyziałe'' drewno kolby , teraz to wszystko czyszczę i odświeżam , jak tylko skończę zamieszczę  fotki karabinu który ma dwie wojny ''na swym koncie'' = ACW oraz wojne Prusko-Francuska w 1870-71 roku...
Oczywiście będzie też z niego strzelane i pokazane może nawet filmik na Youtubka będzie wstawiony gdyż lufa jest w idealnym stanie zachowania  do tego jest z tej sztuki broni bagnet...
 tak na począteczek trochę wybranym filmików z Yutubka o tematyce oryginalnych Springfieldów od M 1855 do M 1864 :

https://www.youtube.com/watch?v=T5NtBFVUB3Q

https://www.youtube.com/watch?v=qC5QFdfhs2s

https://www.youtube.com/watch?v=8-GTEVa0vtE

https://www.youtube.com/watch?v=59ctRBNcUmY

https://www.youtube.com/watch?v=hxKteQFGcFc

https://www.youtube.com/watch?v=7GSjZGgdmd8&t=261s

https://www.youtube.com/watch?v=6aYmkhy81mA

https://www.youtube.com/watch?v=xgFZmJ1UQw0

https://www.youtube.com/watch?v=YpoDO9uucNw&t=9s

https://www.youtube.com/watch?v=c1BzPQijUyc

https://www.youtube.com/watch?v=RH-unS-0FH8

To tak na począteczek dla forumowiczów dla obeznania się z tematem o epokowym=oryginalnym M 1861 i jego podtypach , ze swej strony mogę nadmienić że zawsze chciałem mieć=sobie zakupić Colt M 1861 Special Musket/Rifle ale niestety jakoś mnie w tej kwesti ostatnio ''przelicytowano'' gdyż Colty mocno podrożał na rynku kolekcjonerskim tak do około 4-5 tys. $ ,  to się ''zbiesiłęm'' i zakupiłem pięknego   oraz nietuzinkowego Springfielda M 1861...

Nie martwcie się koledzy  na koniec tej opowieści będzie też coś o współczesnych NIESZCZĘSNYCH replikach tego modelu  Cool

Tak na począteczek podtematu ''repliki M 1861'' filmik/kanał od gościa z USA co pięknie i celnie strzela z repliki M 1861 i to na dalekie dystanse...no cóż musze Was nieco zmartwić ten Pan nie strzela z włoskich padlin zwanych replikami M 1861 LECZ z ''customowej'' amerykańskiej repliki tego modelu  Tongue - poniżej link do jednego z wielu filmików tego jegomościa :

https://www.youtube.com/watch?v=j_8oroHHIXU
Reply
#2
Jak to przed świętami nie mam weny do roboty i renowacja powoli mi idzie bo aż trzy giwery naraz odnawiam , drewno=kolba Springfielda już zasadniczo ukończona więc pokaże kolega na bazie tej epokowej kolby jak współcześni producenci replik mają Was potencjalnych klientów w ''głębokiej rzyci'' lub też uważają że i tak się nie znacie [co w 80% jest niestety faktem] to po co robić dla Was dobrą broń/replikę  Dodgy

Zasadniczo chodzi głównie o wyfrezowanie tak NEWRALGICZNEGO miejsca w kolbie gdzie osadzony jest zamek i komora lufy tam to wszystko MUSI być idealnie spasowane bez luzów czy innych niedoróbek , kiedyś to było bardzo uważnie kontrolowane tak w fabrykach zbrojeniowych jak i przez inspekcje odbioru wojskowego !  

Poniżej kilka fotek epokowej kolby a potem zapodam filmiki gdzie ukazane są współczesne repliki i jak to tam jest zrobione...

 
   

Widok ogólny kolby

   

Widok newralgicznej części kolby od góry w tym widoczna punca fabrycznej kontroli w postaci ''o'' 

   

To samo co powyżej tylko nieco ze skosa...

   

Widok ogólny gniazda zamkowego , zwróćcie uwagę że widać do dziś że to było maszynowo precyzyjnie frezowane na kopiarkach...

   

Tutaj widok kanału pod kabłąk spustowy , też maszynowo precyzyjnie frezowane

   

Tu natomiast widok z założoną lufa gdzie widać jak to jest precyzyjnie spasowane i niema żadnych dziur i prześwitów pomiędzy lufa a zamkiem...

   

Widok od góry...

Myślę że niektórzy zauważyli duży wybity numer na kolbie ''2016'' , jest to numer rządowego przyjęcia do francuskich wojsk w latach 1870-71 , amerykańskie bicia wojskowe pokażę przy innej okazji i wszystko opisze...

Teraz ukaże jak to jest partaczone w replikach :


https://www.youtube.com/watch?v=18E1eHSd548&t=144s

''najlepsze ujęcia'' po 1:27 sek filmiku dziury niczym by to ktoś po pijaku ''rzeźbił''  Confused


https://www.youtube.com/watch?v=QjRczkl4opw

No piękna włoska repliczka z śwwitnieee polakierowaną kolbą oraz szlifowana chyba kątówką z takimi niedoróbkami i szparami łączenia drewno-metal że  Angry

https://www.youtube.com/watch?v=TCgT34cXf5M&t=9s

W powyższym filmiki tak od 9:39 najlepsze ''kwiatki'' fabrycznego partactwa w łożu wyfrezowana DZIURA w drewnie łoża ZAMIAST styku drewna z komorą lufy o partactwie gniazda zamkowego to szkoda pisać jak i innych żenujących niedoróbkach typu łączenie drewno-metal np. kabłąk spustowy szczeliny na co najmniej 1mm czy gniazda sprężyn trzymających bączki lufy... Confused
Jak to możliwe że w XIX wieku wytwarzano lepiej niż dziś na sterowanych komputerowo suuupeeerr maszynach CNC  Huh no jak to możliwe...

Co ciekawe z tego co widać że w krajach tgz. ''zachodu'' takich niedoróbek fabrycznych jest mniej niż u Nas w Polsce , czyż by to prawda że Polska to kraj zbytu ''szajsu'' ?!!
Reply
#3
Dokończę wątek tego tematu Springfield M 1861 oryginał vr. repliki w kontekście dokładności spasowań metal-drewno oraz ogólnej jakości pomiędzy epokową fabrykacja a współczesna ''pożal się Boże'' nuufooczesnąąą fabrykacja na sterowanych komputerowo maszynach...

Powyżej przedstawiłem fotki drewna kolby bez zamka gdzie widać ja to było w epoce wykonane=wyfrezowana vr. nowoczesna produkcja na filmikach , teraz przedstawię to w całości z metalowymi częściami i jak to jest dokładnie spasowane...


                

Tu widzimy zamek w częściach , zamek w środku oraz części wewnętrzne mechanizmu za oksydowane fabrycznie  na czarno...


                  

Powyżej przedstawiłem komorę zamkową w drewnie oraz widok z góry płyty zamkowej dla zobrazowania jaka jest gruba i masywna gdyż to scheda po systemie M 1855 z mechanizmem Maynarda=podajnik z taśmą  syst. Maynarda...


                    

    

       

Sorry za jakość=ostrość fotek ale były robione na warsztacie w kiepskim świetle zresztą jakie zainteresowanie i aktywność forumowiczów taka moja jakość  Tongue

Na tym kończę me pisanie o tym pięknym i ciekawym karabinie z Wojny Secesyjnej i wojny Francusko-Pruskiej z 1870-71 roku...No to żegnam czule , bawcie się bezpiecznie i radośnie  Cool


Attached Files Thumbnail(s)
       
Reply
#4
Pokusiłem się o zrzut ekranu z tego ostatniego filmiku pokazującego kolbę repliki. W zderzeniu ze zdjęciami Rusznika z jego oryginały widać co jest nie tak we współczesnych nieszczęsnych replikach.

          
Lorenz .54", Podewils-Lindner .56" i inne
Reply
#5
Dotarł wreszcie Rusznik ze swym Springfieldem M61 na naszą strzelnicę w Jaworznie i dał ognia. 

   

Celem pierwszym była tarcza na 50 metrach a Rusznik jak to Rusznik z wolnej ręki znowu po ponad 150 latach wystrzelał niezłą grupę z tego karabinu.

   

Jednak na tym próby nie skończył i kazał powiesić na 90 yardach tarczę francuza i ją też podziurawił acz z większym rozrzutem bo to i odległość prawie dwukrotnie większa i tarcza trudniejsza a strzelał jak zwykle stojąc.

          

Jak widać przeciwnik na tym typowym dystansie dla Wojny Secesyjnej też nie miałby szans. Znaczy karabin mimo tylu lat nieużywania nadal jest w dobrym strzeleckim stanie. 
Więcej o tym wkrótce na kanale youtube celpal.
Lorenz .54", Podewils-Lindner .56" i inne
Reply


Forum Jump:


Users browsing this thread: 1 Guest(s)