Dzisiaj po raz drugi z tym sztucerem na strzelnicy i taki efekt na 100 m uzyskałem.
A jako, że było minus 4 stopnie Celsjusza i ustawiałem diopter to strzelałem ze stołu z worka. Nie bójcie się może wkrótce tak i leżąc dam radę
[
attachment=1268]
Co to za sztucer to opiszę kiedy indziej a teraz tylko tyle, że mimo podobieństwa do Feldka to nim nie jest. Różni go kaliber 0.40" jak i rodzaj gwintu bo Henrego i szybki skręt bo 1:26.
Zatem mam karabin na trochę dalej niż 100-200 i 300 metrów
Strzela bajecznie, jak z bajki Braci Grimm, Die Bremer Stadtmusikanten.
Dzisiaj co prawda nie było minus 4 st. C ale tylko minus 1 i padający śnieg. Strzelałem tak jak ostatnio na 100 m ze stołu ale już bez podpórki czyli z łokci.
Naważka zwiększona do 50 gr CH 5 i mam wrażenie, że jeszcze za mała. Może za tydzień gdy nie będzie padało wyciągnę chrono sprawdzę prędkości bo muszę osiągnąć tak minimum ze 320 m/s.
Na tarczy ostatnie 9 strzałów bo tyle miałem z naważką 50 gr.
[
attachment=1270]
Jakimi pociskami strzelałeś? Ładowane przez wlotkę ciasno czy luźno palcem?
Ten sztucer nie ma wlotki. Pocisk o średnicy 0,40" typu conical jest luźny, trochę za luźny. Pod ciężarem pobojczyka opada swobodnie na dno lufy.
Wiem że wlotki nie ma jako bron wojskowa, ale zawsze można zrobić nie ruszając lufy. Ten Conical to taki rewolwerowy czy dłuższy, jakiej wagi? Luźny pocisk w gwincie Henrego to jakoś nie pasuje, ilu polowy ten gwint jest?
Normalny gwint Henrego 7-mio polowy a pocisk od Gibsa kalibru 0.40" typowy karabinowy conical długości 0,96" o wadze 20 g czyli ok. 308 grain. Jak widać na tarczy 100 m spokojnie jest celny z rozrzutem naturalnym jakieś 2,5 MOA czyli o 0,5 za dużo. Muszę szukać dalej albo dam zrobić kokilę pod tą lufę.
Dorobiłem wkładkę do kokili (dobrze, że mam systemową) zresztą już drugą i z pocisku typu conical zrobił się pocisk w stylu szwajcarskiego Vetterli z wnęką.
Od razu nie potrzebowałem już kaszki by doszczelnić układ lufa + pocisk i przy naważce CH3 40 grain taki oto rezultat uzyskałem. Strzelałem sportowo, stojąc, odległość 50 m.
[
attachment=1358]
Te błędy na tarczy to tylko moje a karabin strzela wyśmienicie
Dzisiaj postrzelałem sztucerem z Bremen przez chrono a jako, że chcę strzelać nim trochę dalej niż 100 m to zmierzyłem prędkości na nieco większych naważkach.
Pierwsze 5 strzałów oddałem z 45 gr szwajcarskiego prochu CH3:
1. 375,3 m/s
2. 381,7
3. 374,6
4. 376,2
5. 378,0
Jak widać ten proch w miarę jest równy (oprócz dziwnego strzału nr 2) i praktycznie spreed mieści się w zakresie 3,5 m/s
Druga naważka to proch szwajcarski 50 gr CH5 czyli maksymalnie "gruby" i tylko 4 strzały bo tyle miałem odmierzone:
1. 347,2 m/s
2. 354,2
3. 355,1
4. 345,7
W przypadku tego prochu spreed wynosi aż prawie 10 m/s i jestem tym bardzo zdziwiony bo wydawało mi się, że jest to proch bardzo równy.
Warunki pogodowe na dzisiaj to 17 st. C, dla tej temperatury prędkość dźwięku wynosi ok. 341,7 m/s.
Jak mniema Darku użyłeś pocisku z ''płaskim dnem'' no to przy prochu extra gruboziarnistym No 5 czyli F1 musiałeś ''polec'' bo ten proch działa dobrze w odprzodówkach z podkalibrowym pociskiem TYLKO gdy pociski są w typie EKSPANSYWNE lub Minie...nie wszystko jest do wszystkiego , jeśli coś jest uniwersalne to znaczy jest do niczego